Aktualności

2021-11-03

Czy likwidacja stażu podyplomowego to dobry pomysł?

Rektorzy uczelni medycznych chcą, aby lekarze i dentyści szybciej trafiali na rynek pracy i wnoszą do ministerstwa o likwidację obowiązkowego, ponadrocznego stażu podyplomowego - informuje "Rzeczpospolita".

Zdjęcie: Photogenica.

Zaloguj się i przeczytaj bezpłatnie całą treść artykułu.

Nie masz jeszcze konta dostępowego?
Zarejestruj się bezpłatnie, a otrzymasz:
* dostęp do wszystkich doniesień oraz pełnych tekstów artykułów naukowych w naszej Czytelni,
* prawo do bezpłatnego otrzymywania newslettera "Aktualności TERAPIA" z przeglądem interesujących i przydatnych wiadomości ze świata medycyny oraz systemu ochrony zdrowia w Polsce i na świecie,
* możliwość komentowania bieżących wydarzeń oraz udziału w ciekawych quizach i konkursach.
Zapraszamy serdecznie, dołącz do naszej społeczności.

Komentarze

Medyk z małego miasta - śr., 11/03/2021 - 13:02

"Zwiększenie liczby lekarzy na rynku pracy poprzez likwidację stażu" to tylko pozory. Bardzo ograniczona baza uniwersyteckich placówek klinicznych, przemęczeni asystenci (którzy poza studentami mają normalne obowiązki i swoich pacjentów), niezwykle liczne grupy studenckie oraz mało zajęć praktycznych powodują, że absolwenci wychodzą z uczelni przeładowani wiedzą teoretyczną, ale z małymi umiejętnościami praktycznymi, które często rozwijają dopiero na stażu. W rzeczywistości przy likwidacji stażu chodzi o pieniądze, które Ministerstwo Zdrowia zaoszczędzi na wynagrodzeniach stażystów. Jest także i druga strona medalu - są staże, gdzie 90% czasu stażystów to wypełnianie dokumentacji, robienie wypisów, itd., a procedury z książeczki stażowej to fikcja (pieczątki pod niewykonanymi osobiście zabiegami). Również kombinowanie, jak skrócić sobie staż. Jednak wielu znajomych (którzy bardzo chcieli zdobyć i rozwinąć nowe umiejętności) twierdzi, że w czasie rocznego stażu nauczyli się praktycznej medycyny o wiele więcej niż w czasie długich lat studiów na uczelni.

Andrzej, młody lekarz z Krakowa - śr., 11/03/2021 - 18:38

"Zwiększenie liczby lekarzy na rynku pracy" poprzez likwidację stażu to tylko pozory. Mocno ograniczona baza uniwersyteckich placówek klinicznych, przemęczeni asystenci (którzy poza studentami mają normalne obowiązki i swoich pacjentów), bardzo liczne grupy studenckie oraz mało zajęć praktycznych powodują, że absolwenci wychodzą z uczelni przeładowani wiedzą teoretyczną, ale z małymi umiejętnościami praktycznymi, które często rozwijają dopiero na stażu. W rzeczywistości przy likwidacji stażu chodzi o pieniądze, które Ministerstwo Zdrowia zaoszczędzi na wynagrodzeniach stażystów. Jest także i druga strona medalu - są staże, gdzie 90% czasu stażystów to wypełnianie dokumentacji, robienie wypisów, itd., a procedury z książeczki stażowej to fikcja (pieczątki pod niewykonanymi osobiście zabiegami). Również kombinowanie, jak skrócić sobie staż. Jednak wielu znajomych (którzy bardzo chcieli zdobyć i rozwinąć nowe umiejętności) twierdzi, że w czasie rocznego stażu nauczyli się praktycznej medycyny o wiele więcej niż w czasie długich lat studiów na uczelni.

Dodaj komentarz