Przed ok. 2400 laty Hipokrates stwierdził, że wszystkie choroby mają swój początek w jelitach. Pliniusz Starszy zalecał spożywanie fermentowanego mleka w dolegliwościach żołądkowo-jelitowych. Tę myśl podjął przed ponad 100 laty Ilia Miecznikow – rosyjski mikrobiolog, noblista, który uważał, że żywe bakterie mogą korzystnie wpływać na mikroflorę jelitową i zdrowie. Miecznikow postulował spożywanie produktów zawierających pałeczki kwasu mlekowego, aby modyfikować mikroflorę jelitową i tłumić „jelitową autointoksykację”. Ta pierwsza definicja probiozy utrzymała się do dzisiaj i nadal brzmi podobnie: „żywe bakterie, które podane w odpowiedniej liczbie wpływają korzystnie na zdrowie” (1). Bakterie w przewodzie pokarmowym stanowią tak zwany „narząd bakteryjny”, określany także mianem „supernarządu jelitowego”. Ok. 80% suchej masy kału stanowią bakterie, z których 50% jest żywych. W przewodzie pokarmowym bytuje 1012 żywych komórek bakterii na gram stolca (od 1010 do 1012/ml – średnio 1,5 kg). Zmiany w tej populacji to konsekwencje zarówno korzystne, jak i szkodliwe (2).

Zaloguj się i przeczytaj bezpłatnie całą treść artykułu.

Nie masz jeszcze konta dostępowego?
Zarejestruj się bezpłatnie, a otrzymasz:
* dostęp do wszystkich doniesień oraz pełnych tekstów artykułów naukowych w naszej Czytelni,
* prawo do bezpłatnego otrzymywania newslettera "Aktualności TERAPIA" z przeglądem interesujących i przydatnych wiadomości ze świata medycyny oraz systemu ochrony zdrowia w Polsce i na świecie,
* możliwość komentowania bieżących wydarzeń oraz udziału w ciekawych quizach i konkursach.
Zapraszamy serdecznie, dołącz do naszej społeczności.